Iga Świątek już niebawem rozpocznie swoje zmagania na turnieju rangi WTA 1000 w Rzymie – i zrobi to z pozycji obrończyni tytułu. Hiszpańskojęzyczne media przy tej okazji postanowiły przeanalizować jej potencjalną drabinkę, nie mając wątpliwości, że dojdzie do finału, choć… nie bez problemów. Na tapet wzięto też możliwe poczynania Aryny Sabalenki.
Iga Świątek i Aryna Sabalenka to obecnie bez wątpienia dwie największe rywalki w świecie tenisa – mówimy tu przecież o współzawodnictwie numeru jeden i numeru dwa światowego rankingu, a do tego o sportsmenkach, które niedawno zmierzyły się ze sobą w finałach dwóch kolejnych turniejów, co, jak można powiedzieć, zakończyło się remisem.Teraz obie panie szykują się już do udziału w turnieju Italian Open w Rzymie – i obie mają oczywiście ambicje co do tego, by z Włoch wrócić z kolejnym tytułem na swoim koncie. Redakcja portalu puntodebreak.com postanowiła podjąć się kilku przewidywań z tym związanych – wieszcząc… powtórkę z rozrywki.Reklama