Nie ma czasu na odpoczynek. Przed Igą Świątek kolejny bank do rozbicia Czytaj więcej na

Iga Świątek ma teraz bardzo napięty grafik. Po krótkiej przerwie od startów spowodowanej kontuzją żeber, raszynianka w wielkim stylu wróciła do gry i obroniła tytuł w Stuttgarcie. Po udanych startach w Niemczech przyszedł czas na rozgrywki w stolicy Hiszpanii. Liderka światowego rankingu doszła aż do finału. Tam jednak musiała uznać wyższość Aryny Sabalenki. Polka już niebawem będzie mogła zrewanżować się po przegranym starciu w Madrycie. We wtorek (9 maja) rusza kolejny turniej. Tym razem 21-latka powalczy o cenne trofeum w stolicy Włoch.

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here