Dotkliwe konsekwencje decyzji Świątek. Oto co oznacza jej wycofanie

MIAMI GARDENS, FLORIDA - MARCH 31: Bethanie Matek-Sands and Iga Swiatek of Poland confer while playing Jelena Ostapenko of Latvia and Lyudmyla Kichenok of Ukraine during the Miami Open at Hard Rock Stadium on March 31, 2021 in Miami Gardens, Florida. Matthew Stockman/Getty Images/AFP == FOR NEWSPAPERS, INTERNET, TELCOS & TELEVISION USE ONLY ==

Iga Świątek z powodu bólu żeber i zmęczenia okresem przygotowawczym wycofała się z rozpoczynającego się w poniedziałek turnieju WTA w Sydney. W pierwszej rundzie 20-latka miała się zmierzyć z mistrzynią US Open 2021 Emmą Raducanu.

Iga Swiatek (9. WTA) sezon 2021 zainaugurowała w Adelajdzie i chociaż nie udało jej się obronić tytułu sprzed roku, to pokazała się z bardzo dobrej strony i zanotowała kilka znaczących rezultatów. Na otwarcie ograła Darię Saville (Gavrilovą), następnie rozgromiła finalistkę US Open 2021 Leylah Fernandez, a potem po trzysetowym boju pokonała byłą liderkę rankingu WTA Wiktorię Azarenkę. Zatrzymała się dopiero w półfinale na najlepszej tenisistce globu Ashleigh Barty, która wygrała tę imprezę po zwycięstwie z Jeleną Rybakiną.

Wiem, co muszę poprawić i wiem, dokąd zmierzam. Dzięki Ash, duży szacunek za poziom, na jakim dziś grałaś. To był dla mnie naprawdę dobry tydzień. Mam nadzieję, że tylko jeden z wielu, jakie czekają na mnie w tym sezonie” – pisała później Polka na Instagramie.

Iga Świątek nie zagra w Sydney
Przed rozpoczynającym się 17 stycznia Australian Open podopieczna Tomasza Wiktorowskiego miała jeszcze zaplanowany występ w Sydney. Tak się jednak nie stanie, o czym zawodniczka poinformowała w mediach społecznościowych. Jako powód podała drobne problemy zdrowotne.

Po intensywnym okresie przygotowawczym i turnieju w Adelajdzie moje ciało potrzebuje więcej odpoczynku – czuję lekki ból w okolicy żeber. Po długich rozmowach zdecydowałam się więc wycofać z turnieju w Sydney. Bardzo chciałam tu zagrać i mam nadzieję, że za rok wrócę i będę mogła cieszyć się tym miejsce” – napisała na Twitterze polska tenisistka. “Do zobaczenia w Melbourne” – podsumowała triumfatorka wielkoszlemowego French Open 2020.

Niewykluczone, że mimo wszystko będziemy mieli swoją przedstawicielkę w Sydney. Do kwalifikacji zgłosiła się Magdalena Fręch. Polka wygrała pierwsze spotkanie z Australijką Alaną Parnaby 6:2, 6:2 i o miejsce w głównej drabince powalczy z wyżej notowaną Francuzką Oceane Dodin.
Więcej:

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here